| Źródło: Fot. Policja Śląska
Tir tańczył na ekspresówce
Wczoraj, pod koniec dnia, na ekspresówce przebiegającej przez nasze miasto, kierowca ciężarówki wpadł w poślizg. Jechał z Katowic w kierunku Częstochowy i jak ustalili policjanci - bardzo mu się spieszyło. Nie zachował należytej ostrożności, wpadł w poślizg i zjechał do przydrożnego rowu. Stało się to już za rozjazdem na Częstochowę i Kraków. Za tablicami wyznaczającymi obszar miasta Będzina.
Było to krótko po intensywnych opach deszczu, ale po to mamy rozum, by wiedzieć czym grozi szarżowanie po śliskim asfalcie. I po to każdy kierowca przechodzi przeszkolenie i musi zdać egzamin na prawo jazdy, aby móc zawczasu przewidzieć zagrożenie.
Przez tego nieodpowiedzialnego szofera od wczesnego wieczoru do 3.00 na ranem obok Szpitala Św. Barbary miały miejsce utrudnienia w ruchu na pasach w stronę Częstochowy. Okazało się bowiem, że ciężarówka, która jechała za szybko, była wyładowana stalą. Policjanci wyznaczyli objazd ul. Małobądzką w Będzinie. Trwało to kilka godzin.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale strach myśleć, do czego mogła doprowadzić nieostrożna jazda ciężarówką z ciężkim ładunkiem, a więc i długą drogą hamowania. Włos się jeży na głowie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj