Na polskich drogach już wkrótce może pojawić się nawet 600 nowych fotoradarów.
Planują znacznie rozbudować sieć fotoradarów
Inspekcja Transportu Drogowego czyli tzw. „krokodyle”, chce dostać unijne dofinansowanie na rozbudowę sieci rejestratorów prędkości. Wniosek w tej sprawie ma zostać złożony najpóźniej do końca lutego. IDT liczy, że UE wyłoży 85 proc. z potrzebnych ok. 162 mln zł. Na taką kwotę jest wyceniana ta inwestycja.
Projekt mówi o 600 urządzeniach, ale zakłada też modernizację ok. 250 już istniejących fotoradarów. Z nieoficjalnych ustaleń jednak wynika, że nowych fotoradarów będzie 350-400, ale może się to jeszcze zmienić.
- Dopóki umowa o dofinansowanie nie zostanie podpisania, zakres rzeczowy projektu może się zmienić - powiedział Krzysztof Łazarowicz z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, które działa w strukturach ITD.
Natomiast pewne jest to, że inicjatywa ITD ma na celu załatanie dziury, która powstała po fotoradarach samorządowych zlikwidowanych w 2016 r. po nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wtedy wycofano ok. 400 urządzeń. Teraz samorządowcy mają nadzieję, że namówią ITD do przywrócenia fotoradarów w ich gminach. Będzie to możliwe, ponieważ, jak wynika z dokumentacji projektu, system ma objąć wszystkie kategorie dróg publicznych, nie tylko krajowe, ale także wojewódzkie, powiatowe i gminne. Pierwsze radary mogą zacząć pracować przy drogach już w przyszłym roku.
Teraz w Polsce przy drogach działa ponad 400 fotoradarów stacjonarnych. Kierowcy muszą też szczególnie uważać na blisko 30 odcinkowych pomiarach prędkości i na 20 skrzyżowaniach, gdzie są zainstalowane rejestratory przejazdu na czerwonym świetle.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj