Biała śmierć dla tysięcy

Hurtownia amfetaminy działała w sosnowieckiej dzielnicy Dańdówka. Znajdowała się w jednym z mieszkań. Prowadziła ją para dwojga osób żyjących w związku partnerskim. Można więc rzec, że był to rodzinny biznes.

O tym, że w Dańdówce istnieje hurtownia białej śmierci, policjanci zdobyli informacje tzw. metodami operacyjnymi. Przygotowali nalot. Gdy przystępowali do akcji, współwłaścicielka "rodzinnego biznesu" akurat wyszła na dwór. Na widok policjantów próbowała szybko wyrzucić jakiś pakunek. Okazało się, że miała przy sobie woreczek z białym proszkiem. Była to amfetamina.

W mieszkaniu, w różnych pomieszczeniach, policjanci znaleźli inne woreczki z białym proszkiem, poukrywane w kolejnych zakamarkach. Znaleziono tam w sumie ogromną ilość amfetaminy, wystarczającą, by przygotować porcje dla 11 tys. 700 osób.

Na zdjęciu: Współwłaściciel narkotykowej hurtowni w trakcie przesłuchania.