| Źródło: Fot. Pixabay
Śmierć w tablecie
Jak informuje policja gliwicka, dziecko z głębokimi ranami ciętymi przedramion trafiło do szpitala. Zabezpieczono tablet. Chłopiec wykonywał zadania z gry "Niebieski wieloryb".
W poniedziałek policjanci z gliwickich Łabęd zostali poinformowani przez kuratora piętnastoletniego chłopca, że dziecko dało się wciągnąć do gry "Niebieski wieloryb" i dokonało samookaleczenia. Takie bowiem było polecenie wydane przez tajemniczego "opiekuna" z gry.
Gra, o której chyba wszyscy już czytali, polega na wykonywaniu coraz bardziej szalonych i niebezpiecznych zadań. Ostatnim ma być okaleczenie siebie samego.
Komunikat śląskiej policji:
"15-latek z głębokimi ranami ciętymi obu przedramion został przetransportowany do szpitala. Jak wstępnie ustalono, chłopiec wdał się w niebezpieczną grę, w której tajemniczy „opiekun” wydaje coraz to poważniejsze w skutkach polecenia. Samookaleczenie to nie ostatni element „zabawy” – doświadczenia innych krajów wskazują, że na koniec „rozgrywki” dzieci mogą popełnić samobójstwo. Policjanci zabezpieczyli tablet, którym posługiwał się nastolatek oraz złożyli wniosek o umieszczenie chłopca na obserwacji w jednym ze śląskich szpitali psychiatrycznych.
Apelujemy do rodziców, aby sprawdzali, czym w Sieci zajmują się ich dzieci, jakie strony odwiedzają i z kim się komunikują. Psychologowie udowodnili, że niezwykle destrukcyjną dla psychiki najmłodszych jest zgoda rodziców na niereglamentowane przesiadywanie przed komputerem".
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj