Przedszkola pękają w szwach

Przez ostatnie lata Sosnowiec radził sobie z obowiązkiem przyjęcia 6-latków do szkół. Szkoły podstawowe przystosowano do tego celu, jakim było wyprowadzenie tzw. "zerówki" z przedszkoli. Placówki te opiekowały się dziećmi w wieku 3, 4 i 5 lat. Cały miejski system oświatowy został pod to rozwiązanie zaprojektowany. I funkcjonował dobrze.

W 2015 r. rząd wprowadził obowiązek szkolny dla 6-latków. Niepotrzebne "zerówki" zostały więc zlikwidowane. Ale 29 grudnia 2015 r. parlament znowelizował ustawę o systemie oświaty. Zlikwidowano obowiązek szkolny dla 6-latków przywracając stare rozwiązanie. Od września 2016 do sosnowieckich przedszkoli będą miały prawo chodzić nie tylko cztero i pięciolatki, lecz również dzieci 6-letnie. Władze miasta wykonały obliczenia. Przy obecnej bazie lokalowej w przedszkolach zabrakłoby miejsc dla trzylatków.

Władze Sosnowca postanowiły przystosować sale dydaktyczne w niektórych szkołach podstawowych na potrzeby przedszkoli przyjmujących dzieci w wieku 3 lat. Przygotowano listę szkół, w których sale takie zostałyby przekształcone w oddziały przedszkolne dla najmłodszych. Na razie jest to propozycja. Zgodnie z nią np. dla Przedszkola Miejskiego nr 18 - udostępiona zostałaby 1 sala dydaktyczna w Szkole Podstawowej nr 1. Zaś np. dla przedszkoli miejskich nr 44 i 46 - 1 sala dydaktyczna w Szkole Podstawowej nr 8. A dla Przedszkola Miejskiego nr 39 - 2 sale dydaktyczne w Szkole Podstawowej nr 9.

Na terenie Sosnowca jest 39 przedszkoli publicznych. Korzystało z nich prawie 5 tys. dzieci. Według zebranych danych mniej więcej połowa 6-latków rozpocznie naukę w szkole, a połowa pozostanie w przedszkolach. Miasto planuje otworzyć 34 nowe oddziały przedszkolne, z czego 33 mają znajdować się w szkołach.

Wprowadzając nowe regulacje - dotyczące edukacji 6-latków - nikt władz Sosnowca o zdanie oczywiście nie pytał.

Na zdjęciu: Przedszkole nr 54 na Dańdówce.