Czemu im przeszkadzała?

O wandalach, którzy dobrali się do choinki stojącej przy ul. Zwycięstwa, policję poinformowali strażnicy miejscy w centrum monitoringu. W jednej z ulicznych kamer widać było jakichś ludzi, którzy kopali i szarpali świątecznie udekorowaną choinkę. Wandale zrywali z niej ozdoby, zdzierali oświetlenie i usiłowali ją przewrócić.



Na miejsce pojechali policjanci. Zastali tam grupkę siedmiu osób, wyraźnie rozbawionych tą, pożal się Boże, „zabawą”. Sprawcami zniszczeń było tylko dwóch z nich. Obaj mocno pijani. Jeden okazał się mieszkańcem Czeladzi. Drugi pochodzi z Sosnowca.

Oczywiście grozi im teraz kara za zniszczenie mienia publicznego. Mogą trafić nawet na 5 lat do więzienia. Ale my mamy lepszą propozycję. Prawo polskie przewiduje skazanie na roboty publiczne. Niech może popracują przy usuwaniu skutków wandalizmu innych osób.