Gromy nad Sosnowcem
Strażacy ratowali kierowcę, który utknął w rozlewisku wielkim niczym staw. Usuwali obalone drzewa, zapewne też będą pracować przy wypompowywaniu wody.
Na szczęście nikt poważniej nie ucierpiał. Przynajmniej na chwilę obecną takie mieliśmy informacje. Gwałtowna burza, która dziś przeszła nad stolicą Zagłębia, łamała konary drzew. Spowodowała też wiele podtopień. Kanalizacja deszczowa nie radziła sobie z gwałtownym żywiołem.
Tak było między innymi w Kazimierzu Górniczym. Tam w potężnym rozlewisku wodnym utknął samochód. Kierowca miał nadzieję przez nie powoli przejechać. Okazało się jednak, że poziom wody był zbyt wysoki. W środku tego jeziorka "okresowego" silnik pojazdu zgasł. Strażacy musieli wyciągnąć auto na suchy ląd.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj