Pies zawsze nosi sweter
Można pójść na zakupy do dużego sklepu i zadbać o to, by pies w tym czasie nie cierpiał wystarczy trochę pomyśleć.
W tym wypadku właściciel zadbał o swojego pupila jak należy. Znalazł ocienione miejsce, przywiązał psa tak, żeby ten nie biegał samopas po parkingu. Obok postawił miskę z wodą. Pies spokojnie mógł czekać na swojego pana czy panią.
My wiemy, że nie na każdym parkingu przy dużych centrach handlowych łatwo o ocienione miejsce. Ale czy to jest wielki problem? Prawie zawsze można tak zaparkować samochód, by pies skrył się w cieniu. Linkę czy rzemień smyczy opleść pod kołem auta. W razie braku cienia postawić półnamiot czy parawan, które kosztują grosze. I zostawić psu miskę z wodą. Wszystko to zajmie nie więcej niż pięć minut.
Skutki przegrzania organizmu bywają bardzo tragiczne. To przecież dotyczy nie tylko ludzi, zwierząt także. Może nawet zwierząt w większym stopniu niż ludzi. W końcu my nie nosimy w upalne dni swetrów, a psy sierści nie zrzucą. Dlatego trudno pojąć bezmyślność tych wszystkich, którzy pozostawiając psa w nagrzanym samochodzie na parkingu przy sklepie, narażają zwierze na męczarnie i ryzykują jego śmiercią.
Jeszcze raz brawa dla właściciela tego psa. Wszyscy inni właściciele zwierząt niech biorą z niego przykład.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj