| Źródło: Fot. Pixabay
Wszy zawsze groźne
Jedna z mam zgłosiła nam, że znalazła jajeczka tych ohydnych pasożytów we włosach swojej córki. A jeśli tak, to znaczy, że wszy musiały pojawić się również w pojazdach komunikacji miejskiej, którymi dziecko dojeżdża do szkoły. Co więcej pasożyty są zapewne i w samej szkole. A także w innych placówkach szkolnych i wychowawczych. Trzeba bowiem pamiętać, że wszy bardzo sprawnie przenoszą się z jednego nosiciela na drugiego. Wystarczy, że dzieci pożyczą sobie grzebień czy przymierzą nie swoją czapkę. Wystarczy, że dorośli usiądą w autobusie czy tramwaju na miejscu, gdzie siedziała osoba dotknięta tą chorobą.
Higienistka ze szkoły nr 22 przestrzega: „Największe zagrożenie zakażeniem występuje wśród dzieci i młodzieży, które w przeciwieństwie do osób dorosłych nie zachowują wystarczającego dystansu – przytulają się głowami w trakcie zabawy, śpią obok siebie w czasie poobiedniej przerwy, pożyczają sobie nawzajem szczotki czy gumki do włosów. Możliwości jej przenoszenia są bardzo różnorodne. Wszawicą można zarazić się w przedszkolach, szkołach, na koloniach i obozach organizowanych dla dzieci i młodzieży, przez pożyczanie czapek, szalików czy wspólne korzystanie z grzebieni.”.
Napisaliśmy, że sami stworzyliśmy wszom korzystne warunki do rozprzestrzeniania się. Bo to niestety jest prawda. Kiedyś w autobusach, tramwajach i pociągach kolei regionalnej były siedziska z masy plastycznej lub obite skajem. Łatwo je było myć i dezynfekować. Teraz są dużo bardziej estetyczne, bo z materiału. Jednak ten materiał tworzy wiele kryjówek dla pasożytów i sprawia, że usunięcie jajeczek ich larw jest bardzo trudne. Jeśli więc korzystamy z komunikacji miejskiej powinniśmy pamiętać o zagrożeniu wszawicą.
Wybaczcie, że nie zamieściliśmy zdjęcia wszy, ale jest ona na tyle obrzydliwa, że rozpoznacie ją natychmiast. I zwróćcie uwagę, żeby cyklicznie kontrolować stan włosów. Szczególnie zaś wtedy, gdy podróżujemy komunikacją publiczną – autobusami, tramwajami, koleją. Swoją drogą w pojazdach komunikacji publicznej znacznie łatwiej było zadbać o czystość, gdy siedzenia w nich były z masy plastycznej lub obite tzw. skajem. Obecne, z materiału, choć bardzo estetyczne, są przyjazne wszelakim pasożytom.
Na szczęście wszy możemy się stosunkowo łatwo pozbyć. Nie trzeba strzyc się na zero. Wystarczy użyć specjalistycznych szamponów a ubrania oraz pościel gruntownie przeprać lub wymienić.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj