Najbardziej ohydna zbrodnia

A jednak. Przemoc i gwałt w rodzinie to wcale nie takie rzadkie zjawisko. Czasami przybiera najbardziej drastyczną formę - gdy ginie człowiek. Ofiarami przemocy domowej najczęściej są dzieci - te najbardziej niewinne i bezbronne istotki. Dlatego trudno w ogóle pojąć, jak ktoś może się dopuszczać dręczenia i katowania dzieci. A jednak to się dzieje. Dzieje się zbyt często - niestety.

Rok 2015. Ponad 97,5 tys. ofiar przemocy domowej, w tym ponad 17 tys. dzieci. W odrębnym tekście więcej na ten temat.

Ze statystyk wynika, że ofiarami przemocy domowej często są również kobiety. Wystarczy odrobina doświadczenia życiowego, by wiedzieć, że tak się dzieje. Nie jest to zresztą zjawisko charakterytyczne wyłącznie dla naszego regionu, czy kraju.

Kilka dni temu w Urzędzie Miasta w Sosnowcu odbyło się szkolenie dla 8 dzielnicowych, kuratorów, nauczycieli, przedstawicieli służby zdrowia, dla pracowników MOPS i innych urzędników. Szkolenie dotyczyło przemocy domowej, przepisów prawa, tego jak reagować, jak rozmawiać z jej sprawcami, jak traktować ofiary przemocy domowej, a szczególnie dzieci.

Dzieci są zawsze najbardziej pokrzywdzone. Bite i katowane przez tatusia, który powinien być obrońcą, oparciem i wzorem. Czy może być coś gorszego?

Zastanawiamy się czy takie szkolenia mają sens? Ale chyba tak. Być może należy również podjąć szerszą akcję o charakterze edukacyjnym. Przecież gdyby sąsiedzi reagowali na przypadki przemocy w rodzinie, to i tej przemocy byłoby z pewnością mniej, i do tragedii dochodziłoby rzadziej. ?